"Wokół jeziora Siecino. Wędrówki w pięciu wymiarach" Jarosława Leszczełowskiego (2014)

 

"Wokół jeziora Siecino. Wędrówki w pięciu wymiarach" to licząca 307 stron publikacja autorstwa Jarosława Leszczełowskiego, która ukazała się w 2014 roku.


 

Wstęp od Autora:

"Niniejsza książka jest już drugą, szerszą publikacją, której nadałem specyficzną formę 'wędrówek w pięciu wymiarach'. Pierwszą była pozycja 'Między Drawskiem a Złocieńcem. Pięć wędrówek w pięciu wymiarach', wydana w 2013 r. Tym razem chcę zaprosić czytelników do wyprawy w okolice jeziora Siecino. Obszar zakreślony przez opisane przeze mnie wędrówki tworzy szeroki pas wokół wspomnianego jeziora, które leży w jego centrum. Budując w taki sposób ramy tej publikacji, udało mi się sięgnąć do dziejów kilkunastu wsi, licznych osad oraz zapomnianych starych siedzib ludzkich.

Wędrówki w pięciu wymiarach stanowią pewien sposób opowiadania o historii, którego celem jest zachęcanie czytelników do odbywania wypraw terenowych w celu odszukiwania jej dyskretnych śladów. Skąd wzięła się nazwa 'wędrówki w pięciu wymiarach'? Otóż podczas moich wypraw poruszam się oczywiście w trzech wymiarach geometrycznych, wybierając mniej lub bardziej znane szlaki, drogi, ścieżki, a niekiedy również bezdroża. Podczas takich wędrówek zatrzymuję się się przy obiektach, z którymi związane są ciekawe historie i legendy. Opowiadam je czytelnikom, zapraszając ich w ten sposób w podróży w czwartym i piątym wymiarze. Czwarty to czas, czyli historia, piąty - ludzka wyobraźnia, czyli legendy. Obszar wokół jeziora Siecino roi się od interesujących obiektów, ciekawostek historycznych i dawnych legend. Te ostatnie zaliczam również do dziejów regionu, gdyż przedstawiam tylko te legendy, które były niegdyś opowiadane przez mieszkańców Pojezierza Drawskiego. Wyszukuję je w dawnych zbiorach, starych publikacjach regionalnych oraz literaturze wspomnieniowej. Opowiadam je jednak na swój sposób. Wymiana ludności, która miała miejsce na Pomorzu po 1945 roku, zredukowała do minimum pamięć o miejscowych legendach. Polacy i Niemcy zbyt krótko razem mieszkali na tej ziemi, żeby przekazać sobie wiedzę o magicznym świecie starych przypowieści i mitów. Barierę stanowił język i wielka wzajemna nieufność, a nawet wrogość. Niewielu Kresowiaków czy przesiedleńców z centralnej Polski rozumiało język niemiecki, a i znajomość polszczyzny wśród Niemców była znikoma, dlatego też świat dawnych regionalnych legend odjechał z transportami kolejowymi na zachód, gdzie - oderwany od pomorskich wzgórz, jezior, lasów, kościółków i domostw - bardzo wyblakł. 

Na szczęście legendy nie umierają tak łatwo. Nawet te zapomniane łatwo mogą powrócić do życia. Potrzeba tylko trochę dobrej woli i ludzkiego zainteresowania."

Komentarze

  1. Drawszczanka z Krakowa7 lutego 2023 14:47

    Czy publikacje Pana Leszczełowskiego można gdzieś kupić lub wypożyczyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto w sprawie kupna kontaktować się bezpośrednio z autorem :) Książki są też dostępne w bibliotekach w Drawsku i Złocieńcu

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Popularne artykuły