"Stulecie kina w Złocieńcu 1919-2019" Jarosława Leszczełowskiego (2019)

W 2019 roku minęło równe 100 lat od otwarcia pierwszego kina w Złocieńcu, które urządzono w gmachu hotelu Hohenzollernów, znajdującym się na rogu obecnych ulic 5 Marca i Bydgoskiej. Z tej okazji została wydana książka "Stulecie kina w Złocieńcu 1919-2019", której autorem jest Jarosław Leszczełowski. Wydawcą publikacji jest Złocieniecki Ośrodek Kultury. Dyrektorka wspomnianej instytucji, Jolanta Smulska pisze we wstępie do książki: "Stulecie kina w Złocieńcu" to ciekawa opowieść o ważnej przestrzeni kulturalnej miasta, wypełnionej ludzkimi historiami, doświadczeniami, przeżyciami. (...) Kino pełniło i nadal pełni rolę ważnego ośrodka społeczno-kulturalnego, bo to nie tylko miejsce projekcji filmów na dużym ekranie, ale przede wszystkim miejsce spotkań, wydarzeń i wspólnych przeżyć. To dla wielu także ważne miejsce pracy i nierzadko długoletnich relacji koleżeńskich. "Stulecie kina w Złocieńcu" jest formą podziękowania wszystkim ludziom, mieszkańcom naszej społeczności, dzięki którym miejsce to mogło mieć twarz, duszę i niepowtarzalną atmosferę. 




Sam autor publikacji na łamach Drawskich Stron Internetowych pisze o książce: Książka „Stulecie kina w Złocieńcu” ma formę albumu, w którym obok opisu tej instytucji na przestrzeni stulecia znajdziemy zaskakująco liczny zbiór zdjęć dawnego kina, kabiny projektowej, pracowników tej instytucji. Liczący w 1939 r. około 9 tys. mieszkańców Złocieniec miał aż dwa nowoczesne kina: „Apollo” i „Burglichtspiele” (dziś „Mewa”). Ta nietypowa sytuacja spowodowana była powstaniem nad wschód od miasta monumentalnego ośrodka szkoleniowego NSDAP – Ordensburga na Krosinem. Personel i słuchacze tej nazistowskiej instytucji w wolnym czasie przyjeżdżali do Złocieńca, szukając rozrywek. Dlatego wybudowane w 1939 r. nowe kino nazwano Burglichtspiele, nawiązując do Ordensburga.

Większość książki poświęcona jest jednak powojennym dziejom kina „Mewa”, które zostało uratowane przez rabunkiem przez polskich żołnierzy 1 Dywizji Rolno-Gospodarczej stacjonującej w mieście. Żołnierzom udało się w porę przepędzić sowieckich maruderów, co pozwoliło uruchomić polskie kino już w 1946 r. Dodajmy, że wyposażenie kina „Apollo”, zostało zdemontowane przez Armię Czerwoną i wywiezione na wschód.

Znaczącym momentem w historii złocienieckiej „Mewy” był 1961 r. , kiedy zainstalowano tam pierwszy w całym województwie półkolisty ekran panoramiczny. Odbyła się wtedy premiera filmu „Krzyżacy” Aleksandra Forda. Kino „Mewa” odwiedzały wtedy tłumy złocieńczan. Przyjeżdżały też autobusy z widzami z innych miast.

Komentarze

Popularne posty

Popularne artykuły