"Wszystko na Ziemi jest tylko snem..." - wpis do pamiętnika sprzed 115 lat!

Nowy tydzień rozpoczynamy nieco refleksyjnie - małą rocznicą i rzutem oka na drobny wycinek drawskiego życia. Dokładnie 115 lat temu - 4 marca 1904 roku w Dramburgu - Anna Fielitz wpisała się do pamiętnika swojej kuzynki (lub kuzyna) takimi słowami:
Ein Traum ist alles nur auf Erden,
Ja, selbst das Dasein ist nicht mehr.
Kaum fängt man an, ein Mensch zu werden
Und schätzt sich glücklich, wie ein Herr, -
Ei, so muss man schon die Welt verlassen,
Die man genossen hat erst kaum.
Ein jeder wandert diese Straßen,
Weil alles ist ein leerer Traum.
co możemy przetłumaczyć jako:
Wszystko na Ziemi jest tylko snem,
Tak, samo istnienie jest niczym więcej.
Jak tylko zaczynasz być człowiekiem
I cieszysz się szczęściem jak pan -
Ach, już musisz opuścić ten świat
Którego ledwo co mogłeś skosztować.
Każdy idzie tą samą ścieżką,
Ponieważ wszystko jest tylko pustym snem.


(tłum. Aleksandra Gabler)
Powyższe słowa to pierwsza zwrotka XVIII-wiecznej niemieckiej piosenki ludowej pt. "Über die Vergänglichkeit des Lebens" ("O ulotności życia"), której pełną treść można znaleźć w wydanej w 1800 roku książce "Neue Arien und Lieder: 1. Es reden und träumen die Menschen viel..." (LINK).


Książka adresowa z 1925 roku informuje nas, że Anna Fielitz, mieszkała w przedwojennym Dramburgu przy Große Mühlenstraße 2 (nieistniejąca już kamienica przy ul. Piłsudskiego, nieopodal wlotu tej ulicy na Plac Konstytucji) i pracowała jako krawcowa. Dopisek w pamiętniku informuje nas, że zmarła 28 stycznia 1958 roku.

Komentarze

Popularne posty

Popularne artykuły