Historia nieistniejącego pałacu w Giżynie (niem. Giesen)

Wieś Giżyno (niem. Giesen) znajduje 3,5 km na północny-wschód od Kalisza Pomorskiego. Położona jest 250 metrów na północ od jeziora Giżyno, przy drodze między Kaliszem a Starą Studnicą. Wymieniona po raz pierwszy w 1337 roku, przez wieki stanowiła własność wielkich rodów pomorskich, takich jak Wedlowie, Güntersbergowie czy Goltzowie. Majątek od 1866 roku przeszedł w ręce rodziny Neumann, która w latach 70. XIX wieku przebudowała stary XVIII-wieczny pałac, nadając mu formę jaką znamy z przed- i powojennych fotografii.

Giżyno na przedwojennym Messtischblacie.
Opisując dzieję położonego w południowo-zachodniej części wsi majątku oraz pałacu, warto oddać głos Mariuszowi Garbaczowi: Pałac powstał w latach 70-tych XIX wieku na podstawie z wysokich piwnic starszej rezydencji zakupionej w 1866 roku przez małżeństwo Rudolfa (1826 - 1906) i Teresę Neumann (1841 - 1930) z domu Modrow (pochodzącą z Jasnopola). Rezydencja była siedzibą klucza majątku Giżyno i kilku folwarków o łącznej powierzchni 1903 ha. Był to drugipod względem obszaru majątek ziemski na obszarze przedwojennego powiatu drawskiego. W jego obręb wchodziło również jezioro Giżyno. Do końca II wojny światowej była to najwspanialsza rezydencja w okolicach Kalisza, która w 1945 roku została ogołocona z bezcennego wyposażenia przez Armię Czerwoną. W latach 1945-47 mieścił się tam ciężki obóz pracy. Potem pełnił funkcje administracyjne, mieszkalne i kulturalne - wykorzystano do tego celu dawną salę balową. Po latach zaniedbań i kradzieży budynek (podobno za zgodą konserwatora zabytków) dwór w 2004 roku wyburzono. Obecnie zachowały się jedynie dwa ponad stuletnie kasztanowce flankujące boczne wejście do rezydencji.


Przedwojenny wygląd pałacu w Giżynie. Źródło: K. Ruprecht "Der Landkreis Dramburg", 1976.

Pałac w Giżynie w 1986 roku. Autor Friedrich Schmidt Jun., Braunschweig.
Pałac w Giżynie w 1991 roku. Źródło: Dramburger Kreisblatt 1991/2.

M.G.: Po zjednoczeniu Niemiec rodzina Neumann-Giesen, czyli ostatni dziedzic Joachim Neumann-Giesen (1904 - 1993), jego żona Sophie (1914 - 2003) oraz dzieci: Christa-Maria, Angelika, Barbara, Hellmuth i Hans-Joachim zjechali się i dysputowali na temat wykupu majątku zwłaszcza, że znali jego stan techniczny, bo odwiedzali często Giżyno. Niestety pogorszenie się stanu zdrowia, a potem śmierć ostatniego dziedzica oraz pytania o względy ekonomiczne i ewentualne przeznaczenie rezydencji zadecydowały o porzuceniu idei.

Etapy dewastacji rezydencji ilustrują poniższe zdjęcia z zimy 2000 roku, których autorem jest Pani Mielnik z Giżyna. Przedstawiają one budynek praktycznie z każdej strony. Ceglany budynek pomalowany częściowo na biało to budynek gospodarczy wybudowany razem z pałacem. Inny ceglany budynek to jedno ze skrzydeł pałacowych (zachodnie). Na zdjęciu, gdzie wieża znajduje się w tle, widać to, co w 2000 roku zostało ze skrzydła wschodniego.








 
Pałac w Giżynie, lata 90. XX wieku. Źródło: fotopolska.eu.

Mariusz Garbacz, rocznik 1990, były mieszkaniec Pomierzyna. Od lat prowadzi facebookowy profil "Pammin - Pomierzyn. Historie zapomniane" opisując dzieje wsi i okolic. Historię gminy Kalisz Pomorski i jej mieszkańców wielokrotnie prezentował wygłaszając prelekcje w Polsce i Niemczech. Współpracował między innymi z Akademią Europejską Külz - Kulice występując wiosną 2012 roku u boku Lisawety von Zitzewitz w pałacu w Kulicach, a także Fundacją DKMS organizując w 2015 roku pierwszą w Kaliszu Pomorskim rejestrację potencjalnych dawców komórek macierzystych. Honorowy krwiodawca odznaczony Odznaką Zasłużonego Dla Zdrowia Narodu. Kolekcjoner pamiątek przeszłości ziemi kaliskiej, a także przewodnik po jej terenie. Wraz z kaliskimi morsami ze stowarzyszenia Lodołamacze współorganizator wydarzeń sportowo-krajoznawczych. Od lat utrzymuje kontakty z dawnymi mieszkańcami doprowadzając dzięki temu do prac porządkowych na cmentarzu rodowym w Jasnopolu oraz wiejskim w Pomierzynie.

Komentarze

  1. Drogi Mariuszu Garbaczu,
    Wydaje mi się, że to właśnie ten zamek był wzorem dla słynnej niemieckiej powieści Christiane Brückner „Jauche und Levkojen” i „Nirgendwo ist Poenichen”. Wiesz to? Pisarka Christiane Brückner musiała znać pałac. Niestety zmarła w Kassel w 1996 roku.
    Serdecznie pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Popularne artykuły