BIOGRAFIA ULICY: Ratuszowa (niem. Kleine Markstrasse)

Spacerując drawskimi ulicami udeptujemy ścieżki pamiętające pierwsze, średniowieczne rozplanowanie miasta. Mijamy i mieszkamy w budynkach, z których sporą część wybudowano na długo przed wojną, a których ściany pamiętają jeszcze krzątaninę dawnych lokatorów. Zajęci codziennością, w drodze do pracy lub do szkoły, niemal automatycznie mijamy miejsca przesiąknięte historiami. Dziś zapraszam na nieco bardziej świadomy spacer jedną z drawskich ulic - Ratuszową. 

Ulica Ratuszowa (niem. Kleine Markt Strasse) na planie katastralnym z 1723 roku.
 
Wytyczona na (nieco wahniętej na północ) osi wschód-zachód, równoległa do koryta rzeki Drawy ulica od wschodu wpada w obecną ul. Obrońców Westerplatte (niem. Klosterstrasse), jej kraniec zachodni stanowił wlot do południowo-wschodniego narożnika Rynku. Bezpośrednia bliskość głównego placu nadawała ulicy duże znaczenie. Nie stanowiła jednak nigdy głównej osi komunikacyjnej miasta, położona nieco na uboczu, pozostawała w cieniu najważniejszego traktu, który biegł od bramy Stargardzkiej przez Grosse Marktstrasse (obecna ul. Sikorskiego) przez Rynek i na południe Grosse Muhlenstrasse (obecna ul. Piłsudksiego) w kierunku Złocieńca i dalej na wschód.

Dawne nazwy ulicy Ratuszowej

Pierwszą historyczną nazwą ulicy Ratuszowej jest Kleine Markt Strasse - widnieje ona na planie katastralnym z 1723 roku. Być może swojej niewielkiej długości ulica zawdzięcza swoją późniejszą nazwę Lappstrasse - od niemieckiego przymiotnika lappig - nieznaczny, drobny. Pod koniec XIX wieku spotykamy orkeślenie Gerichtstrasse - od znajdującego się na niej budynku sądu, zaś na początku XX wieku powraca nazwa pierwotna Kleine Marktstrasse. W 1939 roku dochodzi do jeszcze jednego (ostatniego przed wojną) przemianowania ulicy, tym razem na Nettelbeckstrasse - od nazwiska Joachima Nettelbecka (1738-1824) - burmistrza Kołobrzegu, przywódcy mieszczan kołobrzeskich podczas bitwy o Kołobrzeg w 1807 roku, którego imię chętnie wykorzystywane było przez nazistowską propagandę.

Widok południowo-zachodniego narożnika Rynku i ul. Ratuszowej w 1908 i w 2. połowie lat 30. XX wieku.

Południowa pierzeja ulicy 
(numery nieparzyste)

Spacer po ulicy Ratuszowej zaczniemy przyglądając się przedwojennej zabudowie południowej pierzei, która uwieczniana była na fotografiach znacznie częściej niż jej północna siostra. Nic w tym dziwnego, wszak w jej ciągu zabudowy znajdowały się przed wojną bardzo ważne gmachy użyteczności publicznej: ratusz, sąd, areszt i komisariat policji. 

Numeracja południowej pierzei ulicy Ratuszowej w latach 30.

(nr 1) Zacznijmy jednak od kamienicy z numerem 1, w której swoje biura mieścił założony w 1889 roku drawski Związek Rolniczy (niem. Landwirtschaftliche Vereine). Na górnym piętrze mieszkał Wilhelm Schramm z żoną Lene (z d. Bartel) i synami Gerhardem, Horstem i Jurgenem. Schramm był kasjerem w niezbyt odległym spichlerzu przy Dragestrasse (obecna ul. Jagiellońska). Budynek nie przetrwał działań wojennych i zniknął z krajobrazu miasta w pierwszych dniach marca 1945 roku, podobnie jak zabudowania całej południowej pierzei Rynku.

(nr 3) Z dość niepozornym budynkiem Związku Rolniczego sąsiadował nieco bardziej okazały gmach sądu (niem. Amtsgericht) oraz znajdujący się w głębi działki ceglany areszt, zbudowany w 1844 roku. W mieszkaniu w gmachu aresztu mieszkało, wraz z dwoma synami, małżeństwo Grubert. Paul Grubert zajmował się nadzorowaniem osadzonych (jego zawód w księdze adresowej to: Gefangnis-Oberwachtmeister), a jego żona Marie była kucharką więzienną. Budynek sądu również nie przetrwał działań wojennych, ale zachował się areszt, którego pierwsze lata powojenne wspomina Pan Bogdan Waldemar Jasiński: Po wojnie zachował się w idealnym stanie. W roku 1945 do 46 korzystała z niego stacjonująca w Drawsku dywizja wojska rosyjskiego. Po roku 1946 korzystały z niego nasze władze i był to areszt miejski (...). Pierwszym polskim komendantem tego "przybytku" był funkcjonariusz MO p. Marian Piotrowicz, w tamtym czasie znany również jako piłkarz Drawy o ksywce "łubudu" - "bududu". Ze względu na swój przystępny, spokojny i wesoły charakter był lubiany przez kibiców i na boisku i w mieście. W budynku aresztu dziś znajduje się "OK Market".

Kucharka więzienna Marie Grubert wraz z wnukiem przed budynkiem więzienia.

Zdjęcie lotnicze Ratusza, Sądu i Aresztu od południa.

Powojenne zdjęcie Aresztu. Widok od strony rzeki Drawy.


(nr 5) Dwukondygnacyjny budynek pod numerem 5 od 2. połowy XIX wieku do 1945 roku pełnił funkcję Ratusza, o czym informował kartusz z napisem "Rathaus" znajdujący się ponad oknami pierwszego piętra, i to właśnie istnieniu tej - działającej w czasach niemieckich - instytucji ulica zawdzięcza swoją współczesną nazwę. Wejście do urzędu prowadziło przez bramę usytuowaną z prawej strony budynku. Na pierwszym piętrze znajdował się gabinet burmistrza oraz sala posiedzeń Rady Miasta, funkcjonowały tam następujące komórki: Urząd Stanu Cywilnego, Biuro Meldunkowe, Urząd Ubezpieczeniowy dla inwalidów i pracowników, Kasa Miejska, a także początkowo komisariat policji. W latach 50. XX wieku w budynku przeprowadzono generalny remont, którego efektem było wydzielenie lokali mieszkalnych, przez jakiś czas w budynku znajdować się miało archiwum miejskie. Budynek ten jako jedyny na ulicy jest wpisany do Rejestru zabytków (nr rej. 621 z dn. 4 VIII 1967 r.). Po wojnie w dawnym ratuszu znajdowało się biuro Zakładów Energetycznych, których kierownikiem był p. E. Czarnecki. Na przełomie lat 80. i 90. znajdowały się tu biura Urzędu Skarbowego, do momentu aż jego siedziba została przeniesiona na ul. Piłsudskiego. Od tego czasu kamienica pełni wyłącznie funkcje mieszkalne.

Widok na południową pierzeję ul. Ratuszowej. W tle z lewej strony widać zabudowę Rynku oraz kamienicę Związku Rolniczego (nr 1), budynek Sądu (nr 3), w centralnej części fotografii Ratusz (nr 5) oraz z prawej strony fotografii fragment budynku Komisariatu Policji (nr 7).


Klatka schodowa dawnego budynku ratusza. Źródło: WUOZ Koszalin, rok 2004.
 
(nr 7) Pod siódemką, na początku XX wieku znajdował się lokal "Kuckkuckskrug" (co można tłumaczyć jako "Karczma pod kukułką"), którego właścicielem był Richard Wenzlaff. W tym czasie komisariat policji znajdował się - jak już wspomniano - w sąsiadującym budynku Ratusza, jednak około 1926 roku pomieszczenia zajmowane przez policjantów potrzebne były do innych celów i musiały zostać znaleziona nowa siedziba. Pojawiła się okazja zakupu pomieszczeń w przyległym budynku i przestrzeń lokalu Wenzlaffa została zaadaptowana na komisariat, który pełnił swoją funkcję do 1945 roku. Na piętrze budynku mieszkała rodzina Melchert. Karl Melchert pracował jako straż nocna (Nachtwachtbeamter). W części mieszkalnej lokatorami byli ponadto: wdowa Martha Geske, robotnik Erich Geske, robotnica Martha Geske oraz robotnik Walter Genske.

(nr 9) Niewielka wnęka i pięć schodków dzielą nas od wejścia do kamienicy należącej przed wybuchem wojny do małżeństwa Maass, którzy - jak wspomina Elise Rosenow - prowadzili pensję dla uczniów tutejszego gimnazjum. Pan Maass był z zawodu krawcem. Nieco wcześniej, dość interesującym lokatorem kamienicy był duchowny katolicki Gerhard Kunza, określony w księdze adresowej jako "Kuratus", czyli rektor sprawujący opiekę nad kościołem niebędącym parafią. Wydaje się, że był on odpowiedzialny za tworzenie w protestanckim Dramburgu zrębów katolickiej parafii i być może organizowaniem budowy kościoła św. Pawła Apostoła, który został uroczyście otwarty 30 czerwca 1929 roku. Kunza rozpoczął swoją działalność w mieście 4 kwietnia 1925 i jak wspomina wydany w 1939 roku "Amtlicher Führer durch das Bistum Berlin" był on pierwszym katolickim duchownym w Dramburgu - oczywiście nie biorąc pod uwagę czasów przed reformacją. Innym lokatorem budynku był Hermann Prettin, główny urzędnik Kasy Miejskiej w stanie spoczynku (Stadthaupt- und Sparkassenrendant i. R.). Budynek przetrwał wojnę i pełni dziś funkcje mieszkaniowe. Warto wspomnieć o interesującym przeznaczeniu piwnic, które były w czasach wojny schronem dla 16 osób ("Schutzraum fur 16 Personen"). Z pewnością funkcję taką pełniła większość miejskich kamienic o bardziej solidnych fundamentach, tu jednak warto zwrócić uwagę na dobrą praktykę lokatorów, którzy odświeżając pomieszczenie nie zamalowali tego śladu historii.

Piwnice znajdujące się pod kamienicą nr 9. Zdjęcie i informacja dzięki uprzejmości p. Adama Płuski.
 
(nr 11) Duża, trzypiętrowa kamienica z oficyną, którą dzięki niedawnemu remontowi można dziś podziwiać w pełnej krasie, została zbudowana najprawdopodobniej w latach 20. XX wieku w miejscu dwupiętrowego szachulcowego budynku, którego przedstawienie widoczne jest na zdjęciu poniżej. Inicjatorem budowy był drawski przedsiębiorca budowlany August Witte. Była to kamienica czynszowa, stanowiąca dom dla wielu drawskich rodzin. Lokatorzy wymienieni w księdze adresowej z 1925 to: asystent adwokacki Walter Nieter, dozorca Ludwig Schaffer, kasjer Franz Schwarzkopf, krawcowa Minna Timm, wdowa Marie Jancke, wdowa Hedwig Kleist, robotnica Anna Klotzbach (być może jakaś rodzina drawskiego mordercy Karla Klotzbacha), Minna Lorenz, kupiec Albert Hinz, mistrz krawiecki Julius Guhl, krawcowa Anna Goese i wdowa Martha Geyer oraz robotnik Friedrich Zulsdorf. Część lokatorów mieszkających w kamienicy w latach 30. wymienia w swoich wspomnieniach Elise Rosenow. Są to: mieszkająca na parterze pani Kleist, mistrz malarski Fritz Henry z rodziną oraz pani Westphahl z córką, rodzina Damerow, dalej pani Minna Lorenz, rodzeństwo Neubauer, Ernst Tylli, krawcowa Anna Schaffer, pani Olaz z córką Alwiną oraz Erna Zielke (z domu Zummach).


Orkiestra Wehrmachtu podczas przemarszu przez Kleine Marktstrasse/Nettelbeckstrasse. Lata 30. XX wieku.
 
(nr 13) Ostatnim, narożnym budynkiem pierzei południowej był skromny szachulcowy budynek parterowy, którego właścicielem był handlarz bydłem i końmi August Raatz. Widoczny jest on w prawym skraju zdjęcia powyżej. W późniejszym czasie mieszkali tu Otto i Anna Baermann, wraz z córkami Gertrudą i Elfriedą oraz synem Wernerem. Budynek został zniszczony podczas działań wojennych w marcu 1945.


Północna pierzeja ulicy
(numery parzyste)

Północne zabudowania Nettelbeckstrasse fotografowane były znacznie rzadziej niż południowe. Nie znajdował się w tym ciągu żaden budynek użyteczności publicznej, a jedynie prywatne kamienice, które cieszyły oko przede wszystkim szachulcową architekturą. Niestety żaden budynek z historycznej zabudowy tej pierzei nie dotrwał do naszych czasów.

Północna pierzeja ulicy Ratuszowej sfotografowana od strony Rynku. Po prawej stronie widoczny dom z nr 2 - stan sprzed pożaru w 1917 roku, po lewej stronie w tle widoczny dom rodziny Ritter (nr 4).

(nr 2) W widocznej na powyższym zdjęciu dwukondygnacyjnej szachulcowej kamienicy, na początku XX wieku mieszkał wraz z rodziną mistrz krawiecki o nazwisku Liebe oraz rodzina Korth. W listopadzie 1917 roku na poddaszu wybucha pożar, który trawi całą więźbę dachową i kamienica przez jakiś czas nie nadawała się do zamieszkania. Kamienica zostaje przebudowana, zrezygnowano z konstrukcji szachulcowej i postawiono murowany budynek, w którym od 1922 roku znajdował się warsztat samochodowy (Auto-Reparaturwerkstatt Pellatz) należący do rodziny Pellatz, przed którym zlokalizowano dystrybutor paliwowy. 1925 roku w kamienicy mieszkali także: ślusarz Albert Steffen oraz bednarz Theodor Teichgräber. Budynek nie został zniszczony podczas działań wojennych, po 1945 roku znajdowały się w nim sklepy. W nieznanym bliżej czasie został wyburzony, a w jego miejscu wybudowano kotłownię CO.

(nr 4) Sąsiednia kamienica to dom rodziny Ritter, w którym zamieszkiwał urzędnik pocztowy Hermann Ritter wraz z żoną, synem Gerhardem i córkami Else i Waltraud. Lokatorami kamienicy byli w 1925 roku asystent w Urzędzie Kolejowym Erich Lemke, urzędnik pocztowy Gustav Lemke oraz wdowa Martha Wienholz. Po zajęciu Dramburga przez wojska polsko-radzieckie budynek ten, podobnie jak znajdujące się naprzeciwko Ratusz i Areszt, zostały przejęte przez radzieckiego komendanta miasta oraz jego oficerów i zaadaptowane na kwatery. W narożnej kamienicy przy rynku siedzibę swoją miała radziecka Komendantura. Piwnica budynku - jak wspomina Else Rosenow - była wypełniona pojmanymi niemieckimi żołnierzami i cywilami. Nie jest znany rok wyburzenia kamienicy, w jej miejscu znajduje się obecnie wjazd na podwórko bloku Ratuszowa 4.

Fotografia z drugiej połowy lat 40. przedstawia jeszcze zagruzowane Drawsko. Widać tu zachodnią pierzeję rynku oraz dwa budynki należące do północnej pierzei ul. Ratuszowej - nr 2 i nr 4. W lewej części zdjęcia widać też fragment budynku ratusza i - zdaje się - ruiny budynku sądu.

Zdjęcie lotnicze przedstawiające śródmieście Dramburga z numeracja Nettelbeckstrasse, 1931 rok. Kamienice o numerach 7 i 9 zasłonięte są przez kamienicę Wittego.
 
(nr 6) Dom rodziny Städing to dwukondygnacyjny budynek szachulcowy, którego fotografią od frontu niestety nie dysponujemy. Jego dach możemy zaobserwować jedynie na znajdującym się powyżej zdjęciu lotniczym. O jego lokatorach informacji dostarcza Else Rosenow: Pan Städing był stolarzem i miał swój warsztat na dziedzińcu za domem. W budynku mieszkała również pani Klingbeil (Klingberg?), która miała córkę Marie oraz syna, który na początku wojny mieszkał w Berlinie. Marie przyjęła później nazwisko po swoim mężu – Drews, mieszkała w budynku Policji i opiekowała się aresztowanymi. Miała syna Wernera. W 1925 w kamienicy mieszkał również robotnik Anton Knepel.

Ulica Ratuszowa i dom rodziny Augusta Reichardta (nr 10), w którym znajdował się zakład szewski. Po prawej stronie parterowy dom szachulcowy rodziny Kypke (nr 8), obok którego znajdowała się dawniej Stacja Pocztowa.
 
(nr 8) Ósemka to skromny parterowy dom szachulcowy należący do rodziny rolnika Augusta Kypke, jego niewielki fragment widzimy na zdjęciu powyżej oraz na zdjęciu lotniczym. Obok ich domu - po prawej stronie - na porośniętej zielenią działce, znajdował się dawniej okazały budynek z muru pruskiego (na zdjęciu lotniczym widać w tym miejscu lukę w zabudowie), w którym do 1857 roku funkcjonowała najstarsza w mieście Stacja Pocztowa (Posthalterei). Do tego czasu funkcjonowała poczta konna i właśnie tu wymieniane były konie. Budynek stacji pocztowej rozebrano w nieznanych okolicznościach. W domu rodziny Kypke mieszkała ich córka Elisabeth i wnuczka Charlotte. August Kypke zmarł wskutek długiego pieszego marszu z m. Klausdorf do m. Stralsund w 1945 roku.

(nr 10) Właścicielem następnego domu był mistrz szewski August Reichardt (ur. 1865 - zm. 1931), który mieszkał w nim wraz z żoną Marthą (z d. Kruger; 1874-1952) i dziećmi Friedą i Willim. Rodzina Reichardt sama zajmowała cały dom. Na parterze znajdował się warsztat szewski - rodzinny biznes. August był szewcem, tak jak jego ojciec. Syn Willi kontynuował rodzinne tradycje rzemieślnicze i w 1931 roku, po śmierci ojca, przejął zakład. Córka po wyjściu za mąż, zmieniła nazwisko na Wolff i przeniosła się do Stargardu, miasta rodzinnego męża.

(nr 12) Duży, narożny dom należał do rodziny ogrodnika Rowe. Córka Anna wyszła za Ericha Moratz i przejęła jego nazwisko. Małżeństwo Moratz miało syna Heinza. Należący do nich ogród znajdował się na Lindenstrasse (ul. Chrobrego), niedaleko budynku Szpitala. Na piętrze budynku mieszkał krawiec Paul Büld z żoną i synem Herbertem. Narożna kamienica rodziny Rowe przetrwała wojenną zawieruchę i jest tłem kilku zdjęć z lat 60. i 70. Data jej rozbiórki jest nieokreślona. Teren północnej pierzei przez lata pozostawał nieużytkowany, pod koniec lat 80. rozpoczęto tu budowę bloku mieszkalnego (Ratuszowa 4), oddanego do użytkowania w marcu 1990 roku.


Powojenne zdjęcia ulicy Ratuszowej:


Rok 1966 i pochód pierwszomajowy. Fotografia pokazuje północą pierzeję ul. Ratuszowej, po prawej stronie widać jeszcze narożną kamienicę rynku, ale długi budynek po lewej to kamienica nr 2. Jak widać, do tego czasu został już rozebrany budynek z nr 4. Zdjęcie ze zbiorów Wiesława Piotrowskiego.

Zabudowania ul. Ratuszowej na widokówce z połowy lat 70.

Pracownicy Zakładu Energetycznego z zabudowaniami ul. Ratuszowej w tle. W środku Eugeniusz Piecewicz, dwaj pozostali nieznani. Ze zbiorów Wiesława Piotrowskiego.
 
Ulica Ratuszowa widziana od strony zachodniej. Po lewej stronie widać jeszcze narożną kamienicę nr 12, należącą przed wojną do rodziny Rowe; w tle zabudowania wschodniej pierzei rynku. Końcówka lat 60 lub lata 70. Zdjęcie z albumu Sylwii Enders Polak.


Śródmieście Drawska Pomorskiego w latach 90. z zaznaczoną ulicą Ratuszową.

Bibliografia:
  • Paul van Niessen, Geschichte der Stadt Dramburg: Festschrift zur Jubelfeier ihres sechshundertjährigen Bestehens, 1897.
  • Elise Rosenow, zd. Karuhn, Strassen und Platze: Die Nettelbeckstrasse (Kl. Marktstrasse), "Dramburger Kreisblatt", Nr 3/1996, s. 6-8.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty

Popularne artykuły