Muzealny przyczynek
Zeszłej oraz dzisiejszej nocy w wielu placówkach muzealnych
w Polsce i na świecie miała lub będzie mieć miejsce „Noc Muzeów”. Jest to
impreza kulturalna, która polega na bezpłatnym udostępnianiu muzeów, galerii oraz innych
instytucji kultury dla zwiedzających w godzinach nocnych.
Pierwsza „Noc Muzeów” została zorganizowana w Berlinie w
1997 roku. Z powodu ogromnego zainteresowania podobne inicjatywy zaczęły
powstawać w innych europejskich miastach. W Polsce po raz pierwszy „Noc Muzeów”
zorganizowano w poznańskim Muzeum Narodowym w 2003 roku. Dziś niemal każde
większe polskie muzeum organizuje rozmaite imprezy, które obfitują w przeróżne
atrakcje, np. zwiedzenie na co dzień niedostępnych pomieszczeń.
Z okazji „Nocy Muzeów” warto przypomnieć, że również w
Drawsku istniała prężnie działająca placówka muzealna, której kierownikiem był
dr Bernhard Faust. Muzeum funkcjonowało w latach 1924-1945, a swoją siedzibę
miało początkowo w nieistniejącym już budynku starego seminarium
nauczycielskiego (na jego miejscu stoi obecnie Przedszkole nr 4 przy ul. Obrońców
Westerplatte), a następnie w Magazynie Solnym, który znajduje się nieopodal
kościoła, przy ul. Kilińskiego i jest najstarszym świeckim budynkiem w naszym
mieście.
Niemieccy mieszkańcy miasta, którzy odwiedzali drawskie
muzeum mogli podziwiać wspaniałe zabytki pochodzące z różnych epok. Po wojnie, niepilnowane zbiory muzealne w
znacznej części zaginęły, część jednak ocalała i można je dziś
podziwiać na ekspozycjach niektórych pomorskich muzeów.
![]() |
Muzeum w Drawsku. Ekspozycja poświęcona sztuce średniowiecznej. |
![]() |
Muzeum w Drawsku. Część wystawy poświęcona zabytkom mieszczańskim i cechowym. |
Dziś kilka słów o jednym z eksponatów, który do 1945 roku
znajdował się w zbiorach zgromadzonych przez dr. Fausta. Chodzi tu o cynowy
kielich – tzw. wilkom, z którego korzystał cech rzemieślniczy drawskich szewców.
Zabytek ten został przypadkowo
wypatrzony przez autora tych słów podczas zwiedzania ekspozycji Muzeum w
Koszalinie. Po powrocie do Drawska i zajrzeniu w notatki okazało się, że został
on przekazany do muzeum w latach 30. ubiegłego wieku przez potomków członków
cechu szewców.
Wilkomów (nazwa pochodzi od niemieckiego wilkommen – "dobrze witany")
używano przy uroczystościach cechowych do picia piwa lub wina. W ramach
powitania musiał być on opróżniony przez nowo przybyłych gości. Na drawskim
wilkomie znajduje się data „1686” oraz inskrypcja, której całości niestety nie
udało mi się odczytać, a także głowy lwów umieszczone w centralnej oraz górnej
części naczynia.
Stary cynowy wilkom, który przez wiele lat znajdował się w
Drawsku i był związany z naszym miastem, dziś – jak już wspomniałem – można
podziwiać na wystawie w oddalonym o 100 km Koszalinie. Czy kiedyś wróci do
Drawska? Czy w Drawsku wreszcie znajdzie się dla niego miejsce?
Pomysł utworzenia w naszym mieście Muzeum Regionalnego wciąż
nie został zrealizowany. Nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie. Aby wziąć udział w
„Nocy Muzeów” (i zobaczyć zabytki związane z Drawskiem) wciąż musimy opuszczać
nasze miasto. Niestety.
Komentarze
Prześlij komentarz